O mnie :)

Nazywam się Magdalena Blaschke-Michalczyk

… i piszę po rzeczach :)

Jestem artystką i rękodzielniczką. Maluję, rysuję, kaligrafuję.

Duża część mojej twórczości to eksplorowanie możliwości wykorzystania liternictwa na wielu powierzchniach i przy użyciu różnych technik. Nie obce mi witryny, ściany, tablice, ubrania, akcesoria, czy buty. Mam doświadczenie ze stalówką, pędzlem, markerem i haftem.

Mam na stanie dwóch małoletnich Asystentów i dorywczo nastoletnią Półcórkę :)

Moja druga strona zawodowa jest związana z zarządzaniem produktem, więc jeśli zamiast liter szukasz Produkt Ownera, to zapraszam na mój LinkedIn ;)

Dlaczego “Piszę po rzeczach”?

W 2018 roku zamieniłam krakowskie Bronowice na warszawski Mokotów. Razem z miejscem zamieszkania zmienił się rytuał dojazdu do pracy (tej etatowej). Poranne i popołudniowe przebijanie się przez miasto moją Hondziną zostało zastąpione przez spacer i podróż metrem na trasie Wierzbno-Centrum. Ach, ileż ja mądrych książek przesłuchałam podczas tych przedpandemicznych codziennych wycieczek do biura!

Jednym z elementów mojego pieszego poruszania się po Śródmieściu było oglądanie witryn rozmaitych lokali - kawiarni, restauracji, fryzjerów, kosmetyczek, butików - i wyobrażanie sobie jak mogłyby wyglądać, gdyby właściciele wybrali odręczne liternictwo zamiast winylowych naklejek, drukowanych menu czy niezgrabnie wypisanych potykaczy.

Radosne połączenie inspirującej literatury oraz niezdiagnozowanego ADHD codziennie napędzało to marzenie. Marzenie o pięknych napisach na szybach, tablicach, ścianach, pojazdach. O praktycznym zastosowaniu moich umiejętności kaligraficznych.

Marzenie o pisaniu po rzeczach :)